Состояние Бывший в употреблении
Фактура Не я выставляю счета-фактуры
Язык издания польский
Материал бумажная книга
Тип Вокалисты, музыкальные группы
Тип биография
Название Nikt nie wyjdzie stąd żywy
Автор Jerry Hopkins, Danny Sugerman, w przekładzie Grzegorza Grątkowskiego
Количество 1 штук
Tytuł: Nikt nie wyjdzie stąd żywy.
Autor: Jerry Hopkins, Danny Sugerman, w przekładzie Grzegorza Grątkowskiego.
Wydawca: Wydawnictwo BRITANNICA, Poznań 1992, wydanie I. 384 stron, zdjęcia w tekście, oprawa miękka lakierowana, format 11x18 cm.
Stan dobry – ogólne podniszczenie okładki oraz środka (podpis własnościowy na stronie tytułowej) – poza tym stan OK.
Oto Jim Morrison - pieśniarz, filozof, poeta, skazaniec, charyzmatyczny i nawiedzony uczeń ciemności, który odrzucał władzę w jakiejkolwiek postaci. Odkrywca badający „...granice rzeczywistości, po to by sprawdzić c się stanie...”
Wiesz, co powinniśmy zrobić? Jim leżał wyciągnięty na łóżku, gapiąc się w sufit. Mówił głosem, który jego koledzy już dobrze znali. Była to dziwaczna mieszanina prostackiej gwary z urąganiem nie wiadomo komu. Trudno było poznać, czy chłopak mówi poważnie, czy się zgrywa. Czasami używał tego tonu do odgrywania swych złośliwych kawałów. To znów, jak tym razem, rozmawiając z kolegą z uczelni Samem Kilmanem, pokrywał nim wątpliwości co do swego pomysłu. W ten sposób zmniejszał ryzyko.
Jim usiadł.
- Ja będę śpiewał - prawie nie wymawiał tych słów - „Uhmmmm gonnnna singggg”.
Sam spojrzał na niego niedowierzająco.
Potrafisz śpiewać? - zapytał.
Jim Morrison był jeszcze za życia na dobrej drodze do zastania mitycznym bohaterem. Jest faktem raczej bezdyskusyjnym, że został nim po śmierci. Jego śmierć, okryta tajemnicą i nieustającymi nawet dziś dociekaniami, dopełniła jego konsekracji, zapewniła mu miejsce w panteonie utalentowanych, wrażliwych artystów, którzy życie odbierali zbyt intensywnie, by móc je wytrzymać - takich jak Arthur Rimbaud, Charles Baudelaire, Lenny Bruce, Dylan Thomas, James Dean, Jimi Hendrix i inni.
Książka ta nic rozwija ani nie rozwiewa mitu Morrisona, ma raczej przypominać, że o Jimie i the Doors istnieje nie tylko legenda; że legenda w istocie została stworzona. Miejscami treść książki staje w otwartej opozycji do mitu, to znów nic różni się od niego. Cóż, taki był ten człowiek.
W moim osobistym przekonaniu Jim Morrison był bogiem. Dla niektórych spośród Was zabrzmi to jak ekstrawagancja, dla innych będzie to przynajmniej śmiałą deklaracją. Oczywiście, Morrison podkreślał, że wszyscy jesteśmy bogami i przeznaczeniem naszym jest stwarzać siebie samych. Ja chciałem tylko powiedzieć, że uważam go za boga współczesności. A przynajmniej za bożyszcze.
Aż do dzisiaj mało rozumieliśmy tego człowieka. Swoją działalnością w zespole Doors zdobywa sobie wciąż nowe kręgi odbiorców, podczas gdy prawdziwy talent i źródła jego inspiracji pozostają nieznane. Historie jego aresztowań i różnych wyczynów powtarzano w coraz bardziej pikantnych wersjach, a portret człowieka rozmywał się wraz z upływem czasu. Morrison odmienił życie Jerry'ego Hopkinsa i moje. Faktem jest, że odwrócił bieg życia wielu ludzi wokół siebie, nic tylko swego bezpośredniego kręgu, lecz także i tych, do których docierał jako kontrowersyjny wokalista i autor tekstów the Doors...
Wstęp – Danny Sugerman;
Posłowie – Michael McClure;
Podziękowania;
Dyskografia, książki, filmy.